Legenda o Wandzie, legendarnej władczyni Krakowa, jest jedną z najbardziej znanych opowieści z polskiego folkloru. Jednak nie każdy wie, że istnieje kilka wersji tej opowieści, które różnią się od siebie nieco szczegółami. Zapoznajmy się teraz z jednym z wariantów legendy, inspirowanym opisem zawartym w kronice autorstwa Wincentego Kadłubka.
Legenda o Wandzie według wersji Wincentego Kadłubka
Dawno, dawno temu, gdy na ziemiach polskich kształtowały się początki państwa, w Krakowie panował książę o imieniu Krak. Był to sprawiedliwy i mądry władca, uwielbiany przez swój lud. Miał córkę Wandę oraz dwóch synów – starszego, imieniem Krak II, oraz młodszego, zwanego Lechem.
Krak II słynął ze spokoju i roztropności, podczas gdy Lech był pełen zazdrości i ambicji. Gdy książę Krak zmarł, tron zgodnie z tradycją przypadł starszemu synowi, Krakowi II. Niestety, z biegiem czasu zazdrość i żądza władzy zatruły umysł młodszego brata, Lecha. Podczas polowania, gdy bracia znajdowali się daleko od innych ludzi, Lech zaatakował swojego starszego brata, Kraka II, i zabił go. Aby ukryć swoją zbrodnię, porąbał ciało na części i zakopał je w piasku.
Jednak ta zbrodnia nie pozostała w tajemnicy. Lud krakowski był wstrząśnięty, a książę Lech, wiedząc, że nie może liczyć na poparcie ludu po tak haniebnym czynie, zdecydował się uciec z miasta.
Krakowianie byli zrozpaczeni. Stracili ukochanego księcia, jego następca został zamordowany, a jedyny brat zbiegł jako zabójca. W rezultacie Kraków pozostał bez władcy. Sytuacja ta nie mogła jednak trwać długo, gdyż ktoś musiał przewodzić temu dumnemu miastu. Długo zastanawiano się, którego z możnych wybrać, lecz za namową mędrców zdecydowano się na szerszy wybór, nie ograniczając się wyłącznie do mężczyzn. Wtedy wszystkich olśniło – ukochany książę Krak miał przecież również piękną i mądrą córkę Wandę. Szybko zaproponowano jej objęcie tronu i rządzenie krajem. Wanda przyjęła tę odpowiedzialność z odwagą i determinacją.
Wanda była wyjątkową księżniczką. Nie tylko piękna, ale również mądra i odważna. Kochana przez lud, rządziła sprawiedliwie i z roztropnością. Walczyła na czele swojego ludu w licznych bitwach, broniąc swojego kraju przed wrogami. Rozstrzygała spory między mieszkańcami, dbając o harmonię i jedność w kraju. Nieustannie pracowała nad szczęściem i bezpieczeństwem swojego ludu.
Pewnego dnia do Krakowa dotarła wieść o groźnym nieprzyjacielu – niemieckim księciu Rytygierze (takie imię księcia możemy znaleźć w kronice Jana Długosza). Wrogi książę był zdeterminowany, aby zdobyć ziemie pozbawione męskiego władcy. Wysłał swoich posłów do Krakowa, grożąc wojną i zniszczeniem, jeśli Wanda nie zgodzi się dobrowolnie oddać miasta.
Dumna Wanda nie chciała dać swemu ludowi obcego pana. Wiedziała, że musi stanąć do walki w obronie swojego narodu. Przypomniała sobie słowa zmarłego ojca, księcia Krakusa, który zawsze uczył ją odwagi i mądrości.
Wanda postanowiła odmówić Rytygierowi oddania swoich ziem i przygotować królestwo do obrony. Zwołała naradę swoich najlepszych doradców, wśród których byli także doradcy jej ojca. Razem opracowali plan obrony Krakowa przed nadciągającym nieprzyjacielem.
Wanda zdawała sobie sprawę, że siła Krakowa leży w jedności ludu. Przez wiele dni ogłaszała mobilizację, wzywając lud do zjednoczenia się i stawienia czoła zagrożeniu. Lud posłuchał swojej mądrej księżniczki i zjednoczył się w obronie swojego miasta.
Gdy Rytygier postanowił ruszyć do ataku, nie spodziewał się tego, co się wydarzy. Naprzeciw jego wojskom stanęła armia prowadzona przez piękną i dzielną Wandę. Niemieccy wojowie osłupieli, będąc zarówno zauroczeni majestatem Wandy, jak i zdezorientowani faktem, że armii przewodzi piękna kobieta. W rezultacie odmówili walki i zdecydowali się odstąpić od ataku.
Rytygier, widząc, że jego rozkazy nie przynoszą efektu, gdyż jego wojska nie chcą walczyć z Wandą, zdecydował się popełnić samobójstwo.
Wanda i jej lud świętowali bezkrwawe zwycięstwo, a księżniczka została obwołana bohaterką i obrończynią swojego królestwa.
Wanda kontynuowała swoje mądre i sprawiedliwe rządy, a jej reputacja jako wspaniałej władczyni rozprzestrzeniła się poza granice Polski. Zdobyła szacunek innych królestw i narodów, a jej imię utrwaliło się w pamięci ludzi jako symbol mądrości, odwagi i władzy sprawowanej z miłością dla swojego ludu.
Legenda o Wandzie przetrwała wieki i jest opowiadana po dziś dzień.
Legenda o Wandzie w wersji Jana Długosza
W jednej z bardziej znanych wersji legendy o Wandzie, którą zawdzięczamy kronikarzowi Janowi Długoszowi, historia przybiera nieco inną formę. Według tej wersji, Rytygier, niemiecki książę, nie tylko chciał zdobyć Kraków, ale również poślubić piękną Wandę, córkę Kraka. Rytygier słynął z męstwa i odwagi, a jego siła militarystyczna była groźna dla Krakowa.
Początek tej wersji legendy jest zbieżny z wersją opisaną przez Wincentego Kadłubka: Wanda, młoda księżniczka, była nie tylko piękna, ale także mądra i sprawiedliwa. Po śmierci swojego ojca, Kraka, Wandę obrano na władczynię Krakowa. Kochana przez lud, rządziła mądrze i sprawiedliwie, dbając o dobro swojego kraju i ludu.
Jednak spokój jej ziem został zagrożony, gdy do miasta dotarły swaty od Rytygiera. Niemiecki książę chciał poślubić Wandę i zyskać władzę nad Krakowem. Groził nawet wojną, jeśli jego oświadczyny zostaną odrzucone. Wanda stanęła przed trudnym wyborem – poślubić niemieckiego księcia Rytygiera i zgodzić się na obce panowanie w Krakowie, czy stawić mu czoła i bronić niezależności swojego kraju.
Wanda zdecydowała się odrzucić oświadczyny Rytygiera. Wobec tego, niemiecki książę spełnił swoje groźby, wypowiedział jej wojnę i ruszył ze swoją armią w kierunku Krakowa. W tym czasie krakowska księżniczka wraz ze swoją świtą postanowiła nie tylko rozpocząć przygotowania do obrony miasta, ale również zwrócić się do pogańskich bogów z prośbą o interwencję i pomoc w przegonieniu niemieckich najeźdźców. Podczas obrzędów, w zamian za ochronę swojego ukochanego miasta i swoich poddanych, obiecała im ofiarować swoje życie.
Bogowie wysłuchali jej prośby – gdy wrogie wojsko stanęło na przeciwko obrońcom Krakowa – niemieccy wojowie na widok Wandy onieśmielili się jej urodą i odstąpili od ataku na miasto. Wanda dotrzymała swojego słowa i wypełniła obietnicę złożoną bogom. Po świętowaniu zwycięstwa, księżniczka udała się na wzgórze nad Wisłą i tam, będąc w pełni świadoma swej ofiary, rzuciła się do rzeki, oddając swoje życie w zamian za uratowanie kraju i ludu.
Mieszkańcy Krakowa byli zrozpaczeni, ale jednocześnie pełni wdzięczności dla swojej odważnej księżniczki. Na jej cześć wznieśli kopiec – mogiłę, w którym pogrzebali ciało Wandy.
Kopiec Wandy w Krakowie
Właśnie z tą wersją legendy, którą przytoczył kronikarz Jan Długosz, wiąże się jej legendarne miejsce pochówku – Kopiec Wandy. Już w XIII wieku pojawiają się pierwsze zapiski o wsi Mogiła (obecnie część Krakowa), której nazwa niewątpliwie wywodzi się od usypanej przez lud mogiły w formie kopca.
Kopiec Wandy, jako miejsce pochówku legendarnej księżniczki, przez wieki przyciągał zarówno pielgrzymów, jak i turystów, którzy chcieli uczcić jej pamięć i podziwiać to niezwykłe miejsce. Wzgórze, na którym znajduje się kopiec, oferuje także piękny widok na okolicę, dodając uroku temu historycznemu miejscu.
Na poniższej mapie znajdziecie lokalizację Kopca Wandy: